EMO Zespół Wykonawca Patryk Kumór Letni Deszcz Sopot

Nie można o nich przejść obojętnie, a choć ich obecność na scenie muzycznej jest wciąż stosunkowo świeża, w mgnieniu oka zdobyli serca publiczności. Mowa o zespole EMO, który zaskoczył słuchaczy swoją autentycznością i niepowtarzalnym stylem.

Jeszcze nie tak dawno temu, gdy słowo “Emo” padało podczas Top of the Top Sopot Festival 2023, wielu zastanawiało się, kim są ci tajemniczy artyści. Dzisiaj już wiemy – zespół EMO to nic innego jak połączenie sił dwóch utalentowanych muzyków: Patryka Kumóra i Dominica Buczkowskiego-Wojtaszka. To oni wcześniej byli znani jako Hotel Torino i pod tą nazwą tworzyli takie utwory jak “Hunter” czy “Wielki Gniew”.

Zanim jednak postanowili stworzyć wspólny projekt, przez lata komponowali i pisali dla innych. Współpracowali m.in. z Viki Gabor, Roksaną Węgiel i Michałem Szczygłem. Pomimo sukcesów, jakie osiągnęli pracując dla innych, czuli potrzebę większej ekspresji artystycznej.

Patryk Kumór to znany półfinalista programu “Must Be the Music. Tylko muzyka”, który swoją solową karierę z sukcesami rozwijał przez wiele lat. Dominic Buczkowski natomiast był nominowany w 2019 roku do prestiżowych nagród Fryderyków w kategoriach “autor roku” i “kompozytor roku”. To właśnie ich pasje i talent połączyły się w projekcie EMO.

Ich pierwsze kroki na scenie były równie imponujące. Artyści podczas festiwalu w Sopocie zaprezentowali premierowy utwór “Letni deszcz“, który mimo braku w platformach streamingowych, zdobył serca publiczności. Nie jest to jednak ich jedyny sukces. Ich singiel, będący głównym motywem filmu “365 Dni”, odnotował ponad 15 milionów odtworzeń. Dystrybuowani przez Universal Music Polska, zdobyli również słuchaczy utworami “Don’t Mess With My Mind”, “Promises” i “All I Have”.

Podsumowując, zespół EMO to połączenie doświadczenia, pasji i niebywałego talentu. Tworząc pod różnymi nazwami, zarówno jako Hotel Torino, jak i EMO, Patryk Kumór oraz Dominic Buczkowski potwierdzają, że w muzyce nie ma dla nich granic. Czekamy z niecierpliwością na kolejne muzyczne owoce ich współpracy.