Odszkodowania medycznePrawo

Odszkodowanie od szpitala: Zakażenie gronkowcem złocistym w szpitalu

Najczęstszymi drobnoustrojami odpowiedzialnymi za zakażenia miejsca operowanego są m.in. gronkowiec złocisty (Staphylococcus aureus). Jest to jeden z najczęstszych drobnoustrojów powodujących zakażenie szpitalne.

Większość zakażeń miejsca operowanego powstaje w czasie zabiegu chirurgicznego. Drobnoustroje wnikają do rany chirurgicznej głównie pod koniec zabiegu operacyjnego. Źródłem drobnoustrojów zarażających może być: skóra pacjenta, drobnoustroje środowiskowe oraz pochodzące z kontaktu z personelem zespołu operacyjnego lub ze skażonymi instrumentami.

Gronkowiec złocisty – szczep MSSA – nie jest typowym szczepem pochodzenia szpitalnego, występuje on powszechnie w środowisku pozaszpitalnym i do zakażenia nim może dojść w zasadzie w każdej sytuacji. Szczep ten w odróżnieniu do szczepu tzw. szpitalnego (MRSA), jest wrażliwy na wiele antybiotyków.

Procesy o odszkodowanie oraz zadośćuczynienie za zakażenie przez Szpital gronkowcem złocistym (w szczególności szczepem MSSA) należą do dość skomplikowanych. Szpitale oczywiście zaprzeczają, że do zakażenia Pacjenta doszło w Szpitalu (nie chcąc wypłacać odszkodowań). Szpitale swoje stanowisko argumentują tym, że w przypadku szczepu MSSA – do zakażenia może dojść wszędzie, a w procesie cywilnym to właśnie Powód czyli Pacjent powinien wykazać, że do zakażenia bakterią doszło w Szpitalu.

W jaki sposób Pacjent ma wykazać, że do zakażenia doszło w szpitalu?

Bakterii przecież nie widać gołym okiem. Co więcej podczas operacji czy zabiegu chirurgicznego świadomość Pacjenta jest bardzo często wyłączona, lub znacznie ograniczona.

Co Pacjent musi wykazać aby uzyskać odszkodowanie od Szpitala?

Odpowiedzialność Szpitala zachodzi gdy spełnione są przesłanki odpowiedzialności deliktowej w postaci:

wyrządzenia szkody osobie trzeciej przez podwładnego – personel medyczny,
zawinionego działania lub zaniechania podwładnego,
normalnego związku przyczynowego pomiędzy tym działaniem lub zaniechaniem, a wyrządzoną szkodą, oraz
wyrządzenia szkody przy wykonywaniu powierzonej czynności.

Zatem zakażony Pacjent powinien wykazać spełnienie wszystkich tych przesłanek.

Brzmi skomplikowanie? Już wyjaśniam.

Po pierwsze należy wykazać, że do zakażenia doszło w Szpitalu. Jak to zrobić?

O ile z bakterią tzw. „szpitalną” (jak np. gronkowiec złocisty szczepu MRSA) nie ma większego problemu, bo wiemy z całą pewnością, że występuje ona w środowisku szpitalnym, to w przypadku gronkowca złocistego szczepu MSSA – to nie takie proste, gdyż możemy zarazić się nią wszędzie.

Z pomocą przychodzi nam definicja „zakażenia szpitalnego” zawarta w ustawie z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Zgodnie z którą zakażeniem szpitalnym jest zakażenie, które wystąpiło w związku z udzieleniem świadczeń zdrowotnych, w przypadku gdy choroba:

a) nie pozostawała w momencie udzielania świadczeń zdrowotnych w okresie wylęgania,
b) wystąpiła po udzieleniu świadczeń zdrowotnych, w okresie nie dłuższym niż najdłuższy okres jej wylęgania.

Praktyka oraz orzecznictwo wykształciło również domniemanie zgodnie z którym: zakażenie miejsca operowanego (ZMO) jest zakażeniem pojawiającym się w ciągu 30 dni od operacji w przypadku gdy nie były użyte materiały sztuczne (protezy), oraz do 1 roku w przypadku ich użycia (tak również: uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 17.01.2018 r., sygn. akt: II C 893/17).

W jaki sposób sami możemy wykazać / uprawdopodobnić, że do zakażenia doszło właśnie w Szpitalu?

1) przedstawiając wyniki badań bakteriologicznych, wskazującymi że przed przyjęciem do Szpitala nie byliśmy nosicielami bakterii patogennych (takie badania są często wymagane przed przyjęciem do szpitala np. kobiety w ciąży wykonują te badania przed porodem, lub cesarskim cięciem),

2) wykazując (poprzez przedłożenie dokumentacji lekarskiej), że objawy zakażenia pojawiły się w niedługim czasie od pobytu w szpitalu,

3) w okresie pomiędzy wyjściem ze szpitala, a nastąpieniem objawów zakażenia nie leczyliśmy się w innym szpitalu, lub placówce medycznej,

4) możemy uzyskać od szpitala w którym doszło do zakażenia raport z informacją czy w okresie kiedy przebywaliśmy w tym szpitalu wystąpiły inne zakażenia tą bakerią.

W procesach, w których wymagana jest wiedza specjalistyczna, zwykle powoływani są biegli, którzy wydając opinię mogą pomóc ustalić, czy do zakażenia mogło dojść właśnie w Szpitalu.

Często jednak jednoznaczna odpowiedź na pytanie czy do zakażenia doszło w Szpitalu nie jest możliwa, dlatego w wyroku z dnia 27 lutego 1996 r., II CKN 625/97 Sąd Najwyższy wprowadził kolejne ułatwienie dla zakażonego Pacjenta, stwierdzając, że:

“W procesach lekarskich sąd może, po rozważeniu całokształtu okoliczności sprawy, uznać za wystarczający wysoki stopień prawdopodobieństwa, nie wymagając ścisłego i pewnego udowodnienia, jaką drogą jego organizm został zainfekowany, taki bowiem dowód – ze względu na właściwości procesów biologicznych – często nie jest możliwy do przeprowadzenia.”

Przerzucenie ciężaru dowodu z osoby zakażonej na Szpital.

Sąd Najwyższy stwierdził, że w procesach lekarskich nie wymaga się, aby związek przyczynowy pomiędzy postępowaniem lekarza a powstałą szkodą został ustalony w sposób pewny. W wyroku z dnia 14 października 1974 r., zapadłym w sprawie II CR 415/74 (niepubl.) Sąd Najwyższy uznał, że jeżeli w sprawie ustalono, że stan sanitarny szpitala był wyjątkowo zły i że mógł doprowadzić do infekcji a zakażenie rzeczywiście nastąpiło, prawdopodobieństwo związku przyczynowego między złym stanem sanitarnym a zainfekowaniem organizmu jest tak duże, iż można przyjąć, że powód spełnił swój obowiązek wynikający z art. 6 k.c. Nie można bowiem stawiać powodowi nierealnego wymogu ścisłego udowodnienia, jakimi drogami infekcja przedostała się do organizmu. Dlatego też w takiej sytuacji, jeżeli strona pozwana twierdzi, iż mimo ustalonego stanu rzeczy infekcja pochodzi z innych źródeł, ciężar dowodu przesuwa się z powoda na pozwanego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2007 r., sygn. akt II CSK 285/07).

Skutki chorobowe zakażenia bakteriami w Szpitalu bywają długotrwałe i bardzo uciążliwe dla osoby zakażonej. Zatem jeśli zostałeś zakażony bakterią patogenną w Szpitalu, skontaktuj się z nami, pomożemy wywalczyć dla Ciebie godziwe odszkodowanie i zadośćuczynienie.

Potrzebujesz pomocy w uzyskaniu odszkodowania? www.odszkodowaniawkrakowie.pl | www.jjrkancelaria.pl

Tagi
Kobieta w Krakowie - Portal dla kobiet

Joanna Jachymiak-Rogala

Radca prawny, właścicielka kancelarii w Krakowie, autorka bloga "Prawo w gabinecie". Specjalizuje się w prawie medycznym i odszkodowaniach.

Najnowsze artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button
Close