W krakowskich centrach handlowych ruszyły letnie wyprzedaże. Pierwsze od 2 lat, które nie odbywają się w zaostrzonym reżimie sanitarnym. Handlowcy mają w związku z nimi duże nadzieje. Tym bardziej, że marki już na początku sezonu mocno tną ceny.
To może być jeden z najważniejszych sezonów wyprzedażowych od ponad dwóch lat. W centrach handlowych w całej Polsce rozpoczęły się właśnie letnie przeceny. Także w krakowskich galeriach ceny spadają.
– Sezon zapowiada się bardzo intensywnie, co widać chociażby po poziomie przecen, jakie obserwujemy na wstępie. I chociaż jesteśmy dopiero na początku, ceny w niektórych sklepach zostały już obniżone nawet o – 70%. Średnie obniżki kształtują się natomiast na poziomie ok. 50%, co dobrze wróży – mówi Anna Brzozowska, marketing manager centrum handlowego Nowe Czyżyny w Krakowie.
Zwłaszcza, że to pierwsze wyprzedaże, które odbywają się bez zaostrzonego reżimu sanitarnego. – Brak limitów w sklepach, które powodowały w okresie wyprzedaży kolejki, a także brak konieczności noszenia maseczek, zapewne zachęci większość mieszkańców Krakowa i okolic do wybrania się na zakupy. Już dziś patrząc na wyniki odwiedzalności, widzimy, że zapowiada się nam dobry sezon – mówi.
Sezon, któremu nie straszna jest też inflacja. Powód? Większość kupujących wykorzysta w tym roku letnie wyprzedaże do tego, aby obłowić się na okazjach i zaoszczędzić na zakupach w kolejnych miesiącach. – Istnieje przekonanie, że na letnich wyprzedażach kupuje się tylko letnie rzeczy, które można wykorzystać tu i teraz. W tym roku widzimy także nieco inny trend – mówi Anna Brzozowska
– Kupujący chętnie sięgają także po produkty uniwersalne i ponadsezonowe, które sprawdzą się jesienią i zimą, a może nawet jako prezenty świąteczne. Dużym zainteresowaniem cieszą się sklepy modowe, które tradycyjnie przodują w wyprzedażach, oferując najwyższe przeceny. Duży ruch panuje także w sklepach z wyposażeniem wnętrz czy elektroniką, które w tym roku bardziej uczestniczą w wyprzedażach – dodaje.
To nie jedyna zmiana. Ten sezon przynosi także wyostrzenie się nowych, coraz bardziej dominujących zachowań konsumenckich, które pojawiły się już w pandemii. Jak wynika z badań ARC Rynek i Opinia zleconych przez CH Nowe Czyżyny, aż 31% kupujących to dziś „łowcy okazji”, którzy poszukują w sklepach rzeczy dobrej jakości, ale także w dobrej cenie.
– Rosnąca inflacja skłania wielu Polaków do oszczędności i to widać w trakcie tegorocznych obniżek. Jednak mimo to miały one bardzo dobre otwarcie i frekwencyjnie się rozwijają. Fakt, że w wielu sklepach, zwłaszcza z ubraniami i dodatkami, wyprzedaże zaczęły się od mocnego cięcia cen sprawił, że kupujący ruszyli na łowy. To zainteresowanie utrzymuje się także od początku lipca – mówi przedstawicielka Nowych Czyżyn.
Szczyt sezonu, jak prognozują handlowcy, ma jednak dopiero nadejść. – Każda z marek indywidualnie ustala swój scenariusz przecen, nie ma więc jednego schematu. W tym roku szczyt przecen przypadnie najpewniej na II połowę lipca, chociaż już dziś są marki, które osiągnęły swoje maksimum obniżek. Warto się więc spieszyć, aby nie przegapić okazji – namawia Anna Brzozowska.
Tym bardziej, że wielu polujących na okazje ma z góry zaplanowane limity wydatków. Aż 49% kupujących deklaruje dziś, że w trakcie zakupów chce mieścić się w ustalonym budżecie, także tym wyprzedażowym. Nie oznacza to, jednak, że zakupy przestały być przyjemnością. To dziś czysta rozrywka dla blisko 42%.
– Zwyczaje zakupowe konsumentów się zmieniają, jednak jedna rzecz jest od lat stabilna. Wyprzedaże dostarczają sporą dawkę endorfiny, zwłaszcza, że wielu kupujących czeka na nie miesiącami, wypatrując pierwszych obniżek i czekając na kolejne. Liczymy, że w tym roku w sezonie przecen klienci wrócą do nas w poszukiwaniu okazji przynajmniej 2-3 razy – mówi.
*badania ARC Rynek i Opinia przeprowadzono metodą TAPI na próbie 534 os. w dn. Od 9 do 13 maja 2022
Nowe Czyżyny/Newbridge
