Korea Płd.: nie stwierdzono związków pomiędzy zgonami a szczepieniami na Covid-19
Władze Korei Płd. ogłosiły w poniedziałek, że nie stwierdziły związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy szczepieniami na Covid-19 a śmiercią ośmiu osób, które zmarły w ciągu kilku dni po otrzymaniu dawek preparatu AstraZeneca.
W kraju pojawiły się łącznie doniesienia o 11 zgonach wśród zaszczepionych osób. Władze zakończyły już wstępne dochodzenie w sprawie ośmiu z tych osób i nie stwierdziły związku pomiędzy podaniem szczepionki a ich śmiercią. Śledztwo dotyczące pozostałych trzech przypadków jest w toku – podała agencja Yonhap.
Wszystkie osiem zmarłych osób cierpiało na schorzenia przewlekłe, takie jak choroby serca czy cukrzyca. Leczyły się w placówkach opieki długoterminowej. U żadnej z nich nie stwierdzono nagłej reakcji alergicznej po podaniu szczepionki – ustalono.
W Korei Płd. szczepienia rozpoczęły się pod koniec lutego. Pierwszą dawkę preparatu AstraZeneca otrzymało tam już prawie 311,6 tys. osób, a dawkę specyfiku Pfizera przyjęło ponad 5 tys. osób – poinformowała w poniedziałek Koreańska Agencja Kontroli Chorób (KDCA).
Władze ogłosiły, że zbadają każdy przypadek zgonu wśród zaszczepionych osób. Podkreślają też, że bezpieczeństwo szczepionek zostało dowiedzione w próbach klinicznych. W przypadku śmierci lub poważnej niepełnosprawności pacjenta w wyniku przyjęcia szczepionki na Covid-19 przewidziano odszkodowanie w wysokości do 430 mln wonów (388 tys. USD).
W Hongkongu w poniedziałek rano zmarła natomiast trzecia osoba, która przyjęła w ostatnich dniach szczepionkę chińskiego koncernu Sinovac – podała publiczna stacja RTHK. Według portalu Hong Kong Free Press kolejnych dwoje zaszczepionych pacjentów w zaawansowanym wieku trafiło na oddział intensywnej terapii.
Również w Hongkongu nie pojawiły się informacje o jakimkolwiek związku pomiędzy szczepionkami a zgonami, choć – jak podała RTHK – doniesienia spowodowały istotny spadek zainteresowania preparatem Sinovacu. Od niedzieli w mieście trwają również szczepienia specyfikiem koncernu BioNTech. Do wieczora w niedzielę pierwszą dawkę otrzymało łącznie 93 tys. osób.
Andrzej Borowiak (PAP)
